4 czerwca 2011

The Outsider

Witajcie!
Od pewnego czasu, za sprawą piosenki The Outsider zespołu Perfect Circle [ścieżka dźwiękowa filmu Resident Evil: Afterlife] zaczęłam się zastanawiać, czy nie zmienić tytułu I tomu serii NASTOLETNIE ANIOŁY.
Jedna nazwa chodzi mi już po głowie, ale chyba jest zbyt... dziwna. Oto ona:

NASTOLETNIE ANIOŁY - KRÓLOWA DRAMATU

Co o tym sądzicie? A może lepiej zostawić ANGELUS?

4 komentarze:

  1. Znaczy oczywiście tytuł książki to tylko i wyłącznie twoja sprawa, ale chyba jednak składniałabym się ku pierwszemu tytułowi. To chyba dlatego, że zakochałam się w tej opowieści i trudno byłoby mi zanotować sobie pod inną nazwą w katalogu mojego dziwnego umysłu. Jednakże nie mogę wpłynąć na twoją decyzję:P
    A szkoda:D
    Pozdrawiam cieplutko, Asia

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem ci szczerze, że podobają mi się oba tytuły. :) Większość osób przyzwyczaiła się do tego pierwszego, ale mi (osobie, która nie czytała twojej książki, tylko czeka na jej wydanie) trochę bardziej podoba się drugi tytuł. :) Jednak decyzja należy do ciebie. ^^
    Całusy, Kaśka. ***

    OdpowiedzUsuń
  3. Oba mają coś w sobie, ale jednak skłaniam się ku pierwszemu :** :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Oba są świetne, ale chyba bardziej podoba mi się pierwszy . ;D Może to dlatego, że już się przyzwyczaiłam . ;)

    OdpowiedzUsuń