Witam :*
Nowinek z wydawnictwa w sprawie spotkania autorskiego brak, wena odeszła na urlop bez pożegnalnego liściku miłosnego <chamidło>, więc zamiast pisaniem zajmuję się obecnie poprawianiem rozdziałów nowego, ukochanego dziecka pt. Sacrum [więcej informacji tutaj: link].
Moja ukochana koszulka Bullet For My Valentine przyszła w środę, więc wybaczcie mi,
że dopiero dzisiaj o tym piszę i wstawiam skromne, raczej średniej jakości zdjęcie:
Moi kochani rockmani <3
Pozdrawiam!
Koszulka cudna. *.*
OdpowiedzUsuń