Dzisiejsze popołudnie beztrosko mija. Siedzę sobie i tworzę swoje wypociny przy komputerze. Myślę już o świątecznych prezentach, a wczoraj nawet ubrałam choinkę!
Redakcja jak na razie milczy, ale mam nadzieję, że jednak przyślą tekst do końca grudnia. Jestem podekscytowana w tym miesiącu jak kura, która niedługo zniesie jajko [sorry za to niedorzeczne porównanie] :P
Odpoczywam, piszę i jem. Jak zwykle ;)
Pozdrawiam, leniwiec!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz