77, 78, 79... Już 79 stron ANGELUS! Uff, zmęczyłam się ;)
Wena dopisuje, ale mimo to wolno posuwam się z pisaniem. Może to przez pogodę, a może przez chwilowe kłopoty [nie wiem czy można to tak nazwać] rodzinne. Mam 7 nowych członków familii, kochani!
Nie, nie zostałam babcią, chrzestną, matką, czy kim tam wymyślicie...
Moja kochana sunia, Saba (najpiękniejsze stworzenie na świecie, tak na marginesie) właśnie urodziła 7 czarnych kuleczek. Na razie wiem tyle, że są wśród nich dwaj chłopcy i dziewczynka xD
Reszta informacji za kilka dni. Pozdrawiam!
To pewnie masz co robić w domku:) Ale ich dużo!
OdpowiedzUsuńA teraz będziesz musiała je ponazywać;P
Tylko nie waż mi się zaniedbać Angelusa! Nie pozwalam!
Pozdrówka, stała czytealiczka, A.
Aaaa ! Psinki ^^ Uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńNo i zgadzam się z Asią ... Ani mi się waż lenić ! Ja czekam xD