14 grudnia 2011

[Zes]tresowana gimnazjalistka

Witam państwa.

Jutro odbędą się pierwsze egzaminy gimnazjalne PRÓBNE z przedmiotów: j.polski oraz historia i WOS.
Powiedzmy, że trochę mną telepie. Jestem zestresowana jak cyrkowa małpka przed występem na arenie. Z nerwów jem, piszę, a potem znowu jem!!!
Wpadłam, by wyładować stres. Uch, w końcu jutrzejsze wydarzenie, które powtórzy się pojutrze i w piątek [tylko że z matmy, przyrodniczych, a potem angola] to jeden z kroków przybliżających do szkoły średniej!

PS. Czy już wspominałam, że cholernie się boję? T_T

Pozdrawiam, przyszła licealistka!

6 komentarzy:

  1. Teraz? Egzaminy próbne? :) Ja już po i WCALE nie było tak strasznie. Na pewno nie ma się czego bać (zwłaszcza, że ocen nie brali pod uwagę ;)), ale w sumie całkiem dobrze poszły mi testy (dobra, oprócz części matematycznej :D)
    Nie ma się czego bać! Przed egzaminami w kwietniu to dopiero będzie jazda! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie masz rację. Tylko ja zdaję egzamin z angielskiego poziom rozszerzony, bo muszę i nauczycielka powiedziała, że te próbne z języka obcego wliczając się do naszej oceny na półrocze z przedmiotu. A dodajmy, że jeszcze w ogóle nie przerabiała z nami poziomu rozszerzonego, tylko podstawowy :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też zdawałam z rozszerzonego. Powiedzmy, że niewiele ponad połowę z punktów maksymalnych to nie jest coś co mnie zadowalało ;) Ale u nas mówili, że wstawiliby oceny, ale polecenie przyszło odgórnie, żeby nie i każdy się uradował :D

    OdpowiedzUsuń
  4. O, widzę, że nie jestem sama;D My też dopiero jutro zaczynamy próbne;P A OPERON to strasznie wkurzające wydawnictwo, więc nigdy nie wiadomo, co im się może przyśnić:) Ja najbardziej boję się maty, bo, sądząc po zadaniach z OKE, łatwo nie będzie... niestety;/
    Ale nastrajam się oczywiście pozytywnie:) A zobaczymy jak będzie - wrażeniami podzielimy się później:)
    Powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm, to współczuję :) Jednak nie ma to jak dostać testy od komisji :D Paradoksalnie najprostsze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nauczycielka od matmy już nas straszy Sodomą i Gomorą, jeśli będziemy mieć złe wyniki z matematyki. Boże, ta kobieta niedługo doprowadzi mnie do białej gorączki!
    Martwią mnie te próbne, ale przynajmniej nie będzie 3/4 lekcji :P

    OdpowiedzUsuń