2 sierpnia 2011

Fragment

Chcę wam przedstawić promocyjny, darmowy fragment mojej książki Róża z Irlandii, którym chciałabym zachęcić was do kupna egzemplarza.


[...] Ruszyła ulicą do samochodu, kiedy nagle pojawił się przed nią James. Odskoczyła zaskoczona i spojrzała na niego zirytowana.
- Cześć - rzucił z lekkim uśmiechem, tak charakterystycznym, kiedy zdołał zrobić jej kawał, że niemal się roześmiała.
- Nie widziałam cię przez cały dzień - powiedziała, patrząc na niego podejrzliwie. Nie mogła przyznać, że w pewnym sensie chciała wiedzieć, co robił przez ten czas. Podniósł do góry plik dokumentów.
- Poznawałem bardzo ciekawą kobietę.
Pokiwała głową powoli, jak marionetka. Poszła dalej i otworzyła drzwi samochodu. Oczywiście szedł za nią.
- I cóż takiego się dowiedziałeś o tej "ciekawej kobiecie"? - zapytała obojętnie. Zerknął na nią i zagadkowo uniósł brew.
- Ma dwadzieścia cztery lata, policjantka z sześcioletnim doświadczeniem. Pochodząca z Irlandii, rodzeństwa brak, rodzice żyją...
Wyrwała mu akta i spojrzała z oburzeniem na własne zdjęcie widniejące w życiorysie.
- Sprawdzałeś mnie?!
Nie starała się zapanować nad gniewem. Nagle poczuła się urażona jak nigdy w życiu.
- Spokojnie, po prostu lubię wiedzieć, z kim pracuję, choćby chwilowo.
- I myślisz, że to cię usprawiedliwia? Ty durniu - zgromiła go wzrokiem. Zmarszczył brwi.
- Czyżbyś miała osobiste sekrety, o których nie chcesz mi powiedzieć? - wydawał się zaintrygowany. Spojrzała na niego rozszerzonymi oczyma. [...]

Jeśli chcecie się dowiedzieć, co będzie dalej, sięgnijcie po RÓŻĘ Z IRLANDII!

Wiem, że 15 zł za książkę to dla większości ogromna suma, ale prosiłabym o wsparcie. Można także zamówić książkę u mnie, wraz z dedykacją i podpisem, co nie zmieni ceny zakupionej powieści.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz