17 czerwca 2011

Zmora

Dzisiaj doznałam najgorszego dnia w moim życiu!
"Nie jesteś odpowiedzialna moralnie"
"Pewnie te wierszyki ściągnęłaś z internetu"
"Po prostu mnie oszukałaś"
Właśnie takie komentarze dostałam od mojego nauczyciela polskiego, który czuł się chyba pokrzywdzony, że wczoraj nie zgłosiłam mu, że zwalniam się do domu. Wierszyki na zakończenie 3 klas miałam mu dać na następny dzień, a kiedy zbierałam się do domu, temu zachciało się jednak zrobić spotkanie. Tak więc koleżanka przekazała mu moje wiersze, a dzisiaj dostałam właśnie taką zlepkę wypowiedzi, która obniżyła moje poczucie sprawiedliwości do zera! A co on - mój wychowawca, żebym mu się spowiadała, że źle się czuję i chcę jechać do domu?!
Powiedział mi to ten sam nauczyciel, który nie zgodził się na pomoc w promowaniu książki i posądził mnie o to, że woda sodowa uderzyła mi do głowy z powodu wydania powieści.
Tak, proszę państwa. Ten facet to mój senny koszmar!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz